Menu

Objawy nieudanej aborcji farmakologicznej

Kategoria wpisu: Bez kategorii
Objawy nieudanej aborcji farmakologicznej

Powikłania po dokonaniu aborcji farmakologicznej zwykle występują bardzo rzadko, szczególnie gdy została wykonana do 10 tygodnia ciąży. W takim wypadku ryzyko komplikacji jest takie samo jak przy naturalnym poronieniu. Skuteczność najpopularniejszego zestawu tabletek poronnych, czyli kombinacji Mifepristonu i Misoprostolu, to około 98%. Należy pamiętać, że takie objawy jak: nieustające krwawienie przez kilka dni, twarde piersi i wypływające mleko dzień po aborcji, wydalanie skrzepów krwi, są całkowicie normalne. Jednak jeśli wystąpią jakiekolwiek inne niepokojące dolegliwości, możliwie jak najszybciej, powinno udać się do lekarza.

Jakie są objawy nieudanej aborcji?

Objawy nieudanej aborcji farmakologicznej da się szybko rozpoznać, ponieważ możliwie komplikacje są dokuczliwe dla kobiety. Jeśli mocno krwawi dłużej niż 2 godziny, zużywając więcej niż 2-3 chłonne podpaski w ciągu godziny, a do tego czuje oszołomienie i silne zawroty głowy, może to oznaczać, że wystąpił ciężki krwotok. W tym wypadku trzeba natychmiast zgłosić się do lekarza, ponieważ krwawienie nie ustąpi samo. Niecałkowite usunięcie ciąży często skutkuje uporczywym krwawieniem i silnym bólem. Gdy kobieta otrzyma pomoc medyczną, zostanie przeprowadzona aborcja chirurgiczna (łyżeczkowanie lub metoda próżniowa). Kolejny, niepokojący objaw, to gorączka powyżej 38 stopni, która utrzymuje się cały dzień. Po nieudanej aborcji mogło wystąpić zakażenie, na które są potrzebne odpowiednie antybiotyki. Jest również możliwość, że aborcja farmakologiczna całkowicie się nie powiodła, mimo braku poważnych objawów. U poniżej 1% kobiet ciąża się utrzymuje. Takie ryzyko zawsze istnieje, jednak można spróbować powtórzyć cały proces lub poddać się zabiegowi aborcji chirurgicznej. Kolejne użycie farmakologicznych środków nieznacznie zwiększa procentową szansę na powikłania ze względu na długość ciąży.

Jak rozpoznać, że aborcja się powiodła?

Jeśli nie występują żadne z powyższych objawów, ale kobieta wciąż nie jest pewna czy aborcja się udała, warto wybrać się do ginekologa. Lekarz z pomocą USG dopochwowego rozwieje wszystkie wątpliwości pacjentki. Na takie badanie można zgłosić się 10 dni po aborcji farmakologicznej, ponieważ całkowite wydalenie zarodka nie zawsze następuje od razu. Przez około 1-3 tygodni można zaobserwować usuwanie się skrzepów z macicy. Wykonanie testu ciążowego 3 tygodnie po aborcji farmakologicznej również jest dobrą metodą na weryfikację, gdyż wtedy hormony powinny już się unormować. Można także wykonać pomiar betaHCG we krwi. Przy tej opcji badanie trzeba powtórzyć w dwudniowych odstępach, aby sprawdzić, czy stężenie hormonu zmalało. Jeśli betaHCG wyszło takie samo lub wyższe przy drugim pomiarze może to oznaczać, że aborcja się nie powiodła. Jednak większość kobiet od razu czuje, że aborcja się udała. Ustępują objawy typowo ciążowe, jak mdłości, bolesność piersi czy wzmożona potrzeba oddawania moczu. Niekiedy przy aborcji farmakologicznej widać wydalony zarodek, który upewnia kobietę, że proces się powiódł. Całkowita, udana aborcja występuje w momencie, gdy wszystkie elementy ciąży, tzn. zarodek, tkanka i krew, zostały usunięte z organizmu. Cały proces wydalania może trwać nawet do 3 tygodni i nie powinno to niepokoić kobiety, ponieważ szybkość regeneracji zależy od konkretnej osoby.

Sprawdź także artykuł: Lekarze mają wiele sposobów, aby odmówić wykonania aborcji